Kulinarnie

TOPINAMBUR, kornak i ostatnia prosta remontowa:)

Rosną wszędzie. Nie są ani ładne, ani brzydkie – żółte, niepozorne kwiatki na wysokiej łodydze.  „Zielsko” jak mawia jedna z moich sąsiadek:).  Mi tam „zielsko” nie przeszkadzało, rosło sobie i zasłaniało obskurny sąsiadkowy kompostownik. Pewnego razu w pracy koleżanka zapytała, czy wiem co to jest topinambur? No nie wiedziałam – […]

Wielki Łowczy i jego łowy:)

Oznajmiam wszem i wobec, że w sklepach wszelakich ogrodniczych rozpoczęła się  Wielka Wyprzedaż z której nie omieszkałam skorzystać i wybrałam się w sobotę na Wielkie Łowy. Z łowów przytargałam wiele zielonego i cebulowatego, trochę drewnianego i poszalałam designersko:) Pobawiłam się w plecenie wianków i robienie stroików jesiennych, popijałam herbatkę (jaśminową) […]

Znad chusteczek, nowych kaloszy i PAPRYKI :)

Moje męskie towarzystwo pochorowało się, więc pielęgnuję:) Wielki gar rosołu nagotowany, lubczykiem i pietruszką pachnie w całym domu…Miałam nadzieję, że przez weekend zgubię i ja katar i choróbsko, które czaiło się gdzieś w kącie sypialni, ale mimo drobnych prac domowych które zwykle są najlepszym lekarstwem – nie dałam rady. Miałam też […]

Zimno, zimniej…zimna Zośka:)

Fotka z 5 kwietnia 2013 – śnieżny Zając i Kurak odpływają w niepamięć… To słowo na „Z” zapewne przyprawia Was o ciarki na opalonych już co niektórych plecach – w ostatnim tygodniu temperatura dochodziła u mnie do 30 stopni!!! Na plusie, żeby nie było wątpliwości:) Było ciepło, cieplej, gorąco chwilami, […]

SIAŁA BABA mak…

„Siała, oj siała… nie tylko mak, ale całą masę innych nasionek:) W celu wysiania zakupiła Baba swoje ulubione, gliniane donice, wyciągnęła wszystkie nasionka jakie miała i…złapała się za głowę. Zawołała swojego Chłopa, żeby pochwalić się zdobyczami wszelkiej maści, ale entuzjazm Chłopa dorównuje Babinemu tylko wówczas, kiedy rozmawia w męskim gronie o samochodach na […]