Rokrocznie życie zadziwia mnie swoją siłą. Pozorna, zimowa „śmierć” przyrody okazuje się być tylko głębokim snem, a uśpione życie wiosną wybucha feerią barw, kształtów, zapachów czy dźwięków. Ta zima była wyjątkowo paskudna, bo długa:) I bez słońca, co nie pozostaje bez wpływu na samopoczucie większości stworzeń, zwłaszcza tych dwunożnych, które operują […]
Bez kategorii
Jak Ondrasza po lasach hasa i nagroda za OGRÓD:)
Powiem tak: …zobaczyć pędzące z naprzeciwka stado saren, które w podskokach zbliża się ekspresowo, po czym kilkanaście metrów przed Wami staje jak wryte (a wydawało mi się, że aparatu już wolniej podnosić się nie da…) po czym po dostrzeżeniu tego ruchu-bezruchu staje dęba i DAWAJ nazad – bezcenne… …zobaczyć […]
Słońce, woda, błoto i … deszcz, czyli siła czarowania:)
Nareszcie… Słyszałam, że tej zimy słońce świeciło nam zaledwie przez … 15 dni. Dwa tygodnie, licząc zapewne dobry tydzień słońca w lutym kiedy to po raz pierwszy zakiełkowała w nas nadzieja na koniec zimy. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem od słońca uzależniona. Nie mogę bez niego żyć i normalnie […]
Prima Aprilis!!!
Prima Aprilis!!! Śnieżnego Dyngusa!!! Takie dziś przyjmijcie życzenia:) Drugi dzień świąt uraczył nas opadami śniegu – sypało że aż „miło” 🙂 Odpaliłam dziś kominek, ale zanim zasiedliśmy przy nim z kawą i ciastem – odstawiliśmy niezłą twórczość ogrodową:):):) Ąby Zajączek nie czuł się samotnie, do pary dostał Kurczaka: Kurak nieco […]
POLEGŁAM i cukierasów druga odsłona:)
Mało świętecznie? Nie sądzę:) Dziś zamiast jaj malowanych – młodnik pomidorowy. W końcu to też nowe życie, które zakwitnie, wyda owoce (z których zrobię fantastyczną sałatkę pomodorową, dodam do niej ogórki i cebulke z własnego ogrodu – a jakże:) , jesienią zasili kompost i powróci za kolejny rok do Ziemi, […]