SUKCESJA i ściółkowanie, czyli walka o tron na żywo:)

Natura horret vacuum…
Natura nie znosi próżni:) Prawda stara jak świat wyrażana przez Mateczkę Naturę na tysiąc sposobów, przez setki tysięcy albo i miliony lat. Wszyscy pamiętamy ze szkoły jak uczyliśmy się o sukcesji wtórnej czy pierwotnej – pierwotna to ta, gdzie kolonizacja odbywa się na obszarach dotychczas jałowych, wtórna tam, gdzie już wcześniej „coś” było, ale w wyniku różnych perturbacji i czynników zginęło, więc zrobiło się miejsce dla „nowego”. Sukcesji ulegają więc zarówno nowe tereny które np. wynurzyły się z oceanów, albo powstały w wyniku wybuchu wulkanów.
…kiedy rozgrzana lawa „powiększa” stopniowo teren stałego lądu. Kiedy warunki się uspokoją, a na nowy stały ląd wiatr nawieje piasku i pyłu pojawią się pierwsze organizmy roślinne – przywiane przez wiatr albo przyniesione przez ptaki lub owady.
Podobnie się dzieje kiedy np. spłonie las, wówczas pozbawiony roślinności teren zostaje na nowo skolonizowany przez nowe rośliny.
Sukcesja
Porosty na skale, siewki sosen na pogorzelisku po pożarach lasów w Yellow Stone – Wikipedia, Wikiwand
Taki rodzaj kolonizacji to właśnie sukcesja pierwotna. Czym się różni od tej wtórnej? Tym, że kolonizacji ulegają tereny dziewicze, więc generalnie „żaden problem”- wolne terytorium można zająć dla siebie i po krzyku. Prawdziwa walka o tron zaczyna się przy sukcesji wtórnej – tutaj wygrywa ten kto silniejszy i komu sprzyja większe szczęście…
Sukcesja wtórna tak jak pisałam, ma miejsce wówczas, gdy w sposób naturalny lub sztuczny (najczęściej wywołany przez człowieka) w wyniku zmian jakie zachodzą w danej biocenozie jeden ekosystem zastępuje drugi. Z reguły jest to odtworzenie naturalnego ekosystemu (las został wycięty, powstały pola i łąki, które z czasem przestały być użytkowane, więc na powrót w to miejsce wkracza las), albo powstanie nowego (przykład zarastania jezior – najpierw trzcinowiska, pło, pierwsze drzewka, na opadłych liściach i powalonych pniach wyrastają nowe drzewa – z 300 lat  minie i mamy las w miejscu jeziora).
Sukcesja
Zarastające jeziora: eutroficzne i mezohumusowe (Krasne, Bory Tucholskie) – Wikiwand, Wikipedia.
Czy można zapobiec sukcesji? Zatrzymać taki proces?
Nie każdą sukcesją można sterować, ale generalnie tak, wtórną można zatrzymać:) Sztucznie trzeba utrzymywać taki ekosystem jaki nam, ludziom aktualnie odpowiada. Można czyścić jeziora, wykaszać trzciny, ograniczać napływ materii organicznej, utrzymywać łąki poprzez ich użytkowanie (wypas lub koszenie) i tak dalej… A sukcesja na naszym podwórku? Nawet w domu możemy obserwować sukcesję wtórną jak nie będziemy sprzątać regularnie, prać, prasować czy odkurzać…:) O ogrodzie nie wspominam… nie skoś trawnika – będziesz miał łąkę, krzakowisko, a z czasem las…
Żeby nie dopuścić do takiej pracy i nie spędzać życia na walce z sukcesją, człowiek wypracował sobie mechanizmy jej ograniczania, czyli w ogródkach popularne ściółkowanie (w domu się nie sprawdza…, ale można ustalić dyżury sprzątania na przykład i w ten sposób hamować sukcesję, bądź wypracować mechanizm odkładania wszystkiego na swoje miejsce – dużo trudniejsze niż wspomniane dyżury i ich egzekwowanie:))
Wracając do ogrodu – ściółkowanie grządek i rabat to przynajmniej 20% roboty mniej, więc warto zainwestować trochę czasu i środków na to, aby cieszyć się sezonem na względnym chilloucie.
Do ściółkowania grządek warzywnych najlepiej nadaje się… skoszona trawa. Jest praktycznie darmowa i niekłopotliwa o ile nie zawiera nasion chwastów:) Tam, gdzie do zdobycia jest słoma, również warto ją rozłożyć między podrośniętymi plonami. Ściółkować można też kompostem.
Do ściółkowania rabat świetnie nadają się zrębki drewniane, kora, igliwie, szyszki albo żwir. Należy jednak pamiętać, że kora, szyszki czy igliwie zakwaszają nam glebę.  Niektórzy pod taka ściółkę kładę jeszcze maty przeciw chwastom, albo zwykłą agrowłókninę – osobiście nie polecam, ale zdaję sobie sprawę, że na dużych, odkrytych powierzchniach przy sklepach, stacjach benzynowych czy zakładach pracy taki zabieg jest pomocny.
Podobnie ma się sprawa ze ścieżkami w ogrodzie lub warzywniku – żwir lub kora to dobra, przepuszczalna i ekologiczna alternatywa dla bruku czy płyt chodnikowych.
Nie ma wątpliwości, że takie zabezpieczenie wszystkich „wolnych” miejsc w ogrodzie znacząco ograniczy wzrost chwastów. Nie całkiem – ale znacząco:)
A gdybyśmy palcem nie tknęli domu czy ogrodu – ile czasu trwałoby zagarnięcie naszej cywilizacji na powrót przez Naturę, która jak pisałam na wstępie nie znosi próżni?
Czy 10-20 lat by starczyło? A może 500? Tysiąc żeby całkiem zniknąć z mapy świata??? Dwa, a może trzy tysiące lat???
 sukcesja, ścieżka
Hmmm…. http://polskanarowery.sport.pl/
Kolumbia, zaginione miasto
Zaginione Miasto, Kolumbia (National Geographic)
Myślę sobie, że niektórzy z nas boleśnie przekonują się o tym już po jednym tygodniu, podczas wizyty na działce:):):)Tak więc ściółkujcie swoje grządki i rabaty, żebyście po powrocie z wakacji nie musieli wkraczać na ogród z maczetą:)

Jakie są dodatkowe korzyści ze ściółkowania? 
Ściółkowanie zatrzymuje wilgoć w glebie, zaś w przypadku grządek warzywnych – po przekopaniu naszej ściółki na jesień z glebą, znacząco poprawia jej strukturę wzbogacając w próchnicę i inne cenne składniki mineralne. Ściółka chroni  glebę przed erozją znacząco ograniczając jej wymywanie czy wywiewanie, oraz pełni rolę izolatora cieplnego (ogrzewa glebę).

Jak ściółkujemy?
Przed rozłożeniem ściółki rabaty i grządki należy odchwaścić i koniecznie mocno podlać. Ściółkę rozkładamy na grubość 5-10 cm  podczas sezonu uzupełniamy.

Tak więc jeżeli macie dość wiecznej walki z chwastami i nieskończonym podlewaniem, to polecam ściółkowanie jako jeden ze sposobów walki z tytułowa sukcesją.

6 komentarzy

  1. Mam sukcesję w domu i ogrodzie 😉 I naprawdę nie wiem już sama, która jest gorsza 😀

  2. Ależ refleksyjny post! I bardzo prawdziwy. Pozdrawiam 🙂

  3. Madziu, o ściółkowaniu mogłabym słuchać godzinami. To mój ulubiony temat. Obecnie walczę z glebą i nie wiem, kto tę walkę wygra. Do niedawna nie miałam pojęcia, że naprawdę są takie ogrody, gdzie gleba piaszczysta ( oczywiście wiedziałam o rodzajach gleby, ale nie spotkałam się z taką tak namacalnie ).Mam znajomą, która zgłębiła temat ściółkowania przez stosowanie rozmaitych podściółek. W swoim ogrodzie wykorzystywała nawet kartony, które świetnie się do tego nadają, ale nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, więc trzeba na nie coś jeszcze nasypać.
    Ja wokół nowo posadzonych roślin w moim ogrodzie robię tzw. nieckę i podsypuję trocinami – to na razie. Później będę musiała zastosować coś na całej rabacie, może korę. Jeszcze nie wiem. Wzbogacam glebę miejscowo humusem i muszę jak najszybciej stworzyć kompostownik. Może napiszesz kiedyś o zabiegach w przypadku gleby piaszczystej. Pozdrawiam serdecznie :))

    • O kartonach już słyszałam, o gazetach też. Trociny świeże nie są zbyt dobre, bo po pierwsze filcują cię i tworzą barierę nieprzepuszczalną dla wody, a po drugie rozkładając się zabierają azot roślinom pod którymi leżą. Przekompostuj trochę te trociny i wymieszaj z garścią kurzaka, powinno być ok. Kompostownik w ogrodzie rzecz święta! Stawiaj jak najszybciej, choćby roboczą pryzmę pod płotem. A wzbogacanie gleby to temat rzeczywiście na osobny wpis – nie tylko piachy, ale i gliny są kłopotliwe. Pozdrawiam!

    • Bardzo dziękuję Madziu :))

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*