– Patrz co mi skurczybyki narobiły! – krzyknęłam do męża. – Gdzie? Kto? – odpowiedział i karcąco spojrzał na psa, kota i babcię idącą z obierkami do kompostownika. – No patrz… ŚLIMAKI… ??? zeżarły mi siewki… a tu, ze słonecznika został tylko szkielecik… – wydusiłam prawie płacząc. Moja miłość do […]